mamy pozwolenie ;D
w koncu mozna isc do architekta..stwierdzilismy ze zamiast projektu gotowego zrobimy sobie indywidualny..posiedzielismy troche na necie i chyba to sie bardziej oplaca..jeszcze chcemy spoktac sie i pogadac jak to bedzie wygladac cenowo..bo tez chcemy wprowadzic pare zmian ..caly czas w sumie dopracowujemy nasz projekt ..ale napewno w srodku bedzie flori ( kotlownie chcemy tylko jakos powiekrzyc) na zewnatrz zas bedziemy rezygnwac z podluznych okien i jest jeszcze pare szczegulikow..ale jupi mozemy budowac tak jak chcelismy :)
a to ze niby zmienione okna ale i tak zastanawiamy sie nad wysunieciem sypialni ..czyli